, teraz przyszła kolej na kraje sąsiedzkie. Niestety, nie wszędzie jeszcze dane dt. udziału w rynku wyszukwiarek są łatwo dostępne i aktualne. Prezentujemy dane, do których udało nam się dotrzeć dt. udziału wyszukiwarek w rynkach: Litwy, Węgier, Rosji, Czech, Estonii i Ukrainy.
Dominacja Google w Polsce jest bezsporna, o czym świadczy chociażby ostatnia fala badania Gemius Megapanel:

Nie znaczy to jednak, że w innych krajach Europy Centralnej i Wschodniej jest podobnie, gdzie lokalne wyszukwiarki oraz portalo-wyszukiwarki, ciągle mają się bardzo dobrze. Wystarczy choćby wspomnieć o portalach typu Yandex.ru (Rosja), Neti.ee (Estonia) czy też Seznam.cz (Czechy). W tych krajach Google ciągle intensywnie walczy o swoją pozycję, a w wielu przypadkach nie jest to wcale łatwe. Większość tych portali ma bowiem swoich lojalnych użytkowników, a wyniki wyszukiwania wcale nie odbiegają pod kątem jakości od tych, które dostarcza gigant światowego rynku wyszukiwarek.
Konkurencja odrobiła lekcje i czerpiąc inspirację z pomysłów większego brata z zachodu zaczęła oferować bardzo podobne produkty, choćby systemy płatnego wyszukiwania. Dobrym przykładem jest tu chociażby Sklik.cz – odpowiednik Google Adwords czeskiej wyszukiwarki Seznam.cz.

Niestety, nie wszystkie interfejsy są dostępne w angielskim (nie wspominając już o języku polskim), nie mniej jednak, często są na tyle “podobne” do interfejsu Google Adwords, że ich obsługa nie stanowi przeszkody dla prowadzenia i optymalizacji kampanii.
Poniżej prezentujemy udział wyszukiwarek na ościennych rynkach, wynikający z informacji, które udało nam się zebrać (nie wszędzie jeszcze u naszych sąsiadów są dostępne szczegółowe raporty dt. internetu). Dlatego, jeśli dysponujesz bardziej aktualnymi informacjami zachęcamy do komentarzy.
